XXI wiek, a badanie prostaty to palec w ***ie… jednak nie to przeraża.
Z biegiem czasu, im człowiek staje się starszy, tym bardziej popada w ekstrema. Od maleńkiego uczę się, by być uczciwym, szczerym i praworządnym… i z biegiem lat dostrzegam, jak bardzo to odbiega od rzeczywistości. Okazuje się, że im bardziej wujem…
Lenistwo sprawia, iż z rzadka chce mi się opuszczać zacisze domowe i ganiać po sklepach w poszukiwaniach produktów wszelakich. Jednakże ciężko czasmi jest mu przebić poziom niektórych klientów.
Jedną z zasad wychowania, które we mnie wpojono jest ta, by nie prać brudów publicznie. Niestety, czasami czuję się strasznie przedpotopowo obserwując skrajnie odmienne zachowanie podczas podróży komunikacją publiczną.
By zwiększyć poziom swoich umiejętności językowych, czy też sprawić kolejną zabawkę do masturbacji gramatycznych, postanowiłem zakupić materiały dotyczące niuansów języka polskiego.
Lato pełną parą i na przekór feministkom kobiety płeć swą śmiało obnażają.
Kilkanaście lat temu po słowach: Byłem w galerii, potem pochodziłem po parku, a na sam koniec odwiedziłem restaurację można było stwierdzić, że prowadzę ciekawy styl życia. Obecnie słowa te znaczą jedno: Szwędałem się po sklepach i zjadłem wieśmaka.
Spacery pośród zieleni ciężko nazwać dobrym materiałem do narzekania. Zdarzyć się czasem może wdepnięcie w psią niespodziankę, ale średnio to zakłóca wypoczynek. Również wrzaski dziecięce nie wyprowadzają mnie z równowagi, czego nie da się powiedzieć o reszcie społeczeństwa. Jednak by…