Prima aprillis

Żartowanie i psikusy potrafią być zabawne w drobnych dawkach lub doświadczane sporadycznie.

Dobry humor zawsze w cenie, ale gdy cały świat na siłę stara się być śmieszny tego jednego dnia, to mnie cholera bierze.
Portale „niusowe” prześcigają się w generowaniu bzdur i wszyscy myślą, że jest fajnie.

To nie jest zabawne, bo ile w końcu można?

Oto tego dnia roku nie jestem w stanie dowiedzieć się czegokolwiek sensownego w obawie o to, że nazajutrz usłyszę „Mamy Cię!”.

Głupie i sztuczne to co niemiara.

Tagi: ,