Niewolnictwo sprzedaży

Poprawki (patches) i gwarancja to zasrany obowiązek, a nie przywilej.

Jakimś dziwnym trafem duża część graczy uznaje za coś cudownego to, że wydawcy gier dostarczają łatki do swoich produktów. Tak jakby szczytem łaski było dostarczenie dobrego produktu. Niestety, coraz częściej znajduje to poklask.

Robisz coś i bierzesz za to pieniądze:  twoim zasranym obowiązkiem jest, by to działało!

Eh, czasami się czuję jakbym zjadł obiad w restauracji i dostał po nim sraczki, a ludzie obok podanie mi węgla chwalili by jako objaw nadludzkich zdolności medycznych kelnera… no i wielkiej łaski, „ofkoz”.

Tagi: , ,